58379087_2207831922629674_968943771574075392_o
Anna Krysiak

Anna Krysiak

Życie cudem jest

Kochani, ten rok jest dla mnie rokiem cudów. Tak, naprawdę cudów.
Jak to było od początku?

02 lutego 2020 r. – spełnił się mój sen i otworzyłam moje wymarzone biuro podróży. Zmaterializowały się plany i miałam pełne ręce pracy, głowę nabitą tysiącem pomysłów. W ofercie pojawiły się propozycje dla: grup szkolnych, objazdówek dla dorosłych (krajowych
i zagranicznych) oraz sprzedaż indywidualna. Dopisaliście, sprzedałam w Polannie pierwsze wycieczki. Start marzenie.

08 marca 2020 r. – Dzień Kobiet w Polannie – cudowne spotkaniem aktywnych kobiet, rozmowy o podróżach i nie tylko, w tle jednak niepewność, pandemia i turystyka w tym czasie, kompletna abstrakcja.

Potem impas – marzec, kwiecień,zatrzymanie, lęk i brak perspektyw. Długie spacery z psem, pieczenie chleba, soki ze świeżych owoców, zupa krem, rodzina, dzieci, mąż. To wszystko lekcja – radość z małych rzeczy, rozmowy z dawno niewidzianymi przyjaciółmi, rodziną. Mój pierwszy własny ogródek na balkonie.
Wiosna! Wiosna przyszła jak zawsze, ale wszystko jakby wyostrzone – trawa zieleńsza niż zwykle, kwiaty bardziej kolorowe, drzewa bardziej zielone, a słońce sobie lśni, jak gdyby nigdy nic…
Kocham Cię życie!

Pomysły…
Telefon do Moni… Warsztaty ceramiczne dla kobiet okazały się strzałem w 10.
Pokochałam ceramikę, pokochałam Zielone Wzgórza w Tokarskich Pniach i na szczęście nie tylko ja. Wspólna praca, rozwój duchowy, rozmowy, pieczenie pizzy, zaczarowana glina – to wszystko dało mi nadzieję, siłę abym mogła zmierzyć się z niemożliwym.

Potem wycieczki jednodniowe Kanałem Elbląskim i kolejni cudowni ludzie. Małe wpadki z ufnością wierzę, że zostały wybaczone.

Wrzesień – wyjazdy jednodniowe z seniorami i znów wspaniali ludzie, pełen autokar. Mimo sytuacji i wielu obaw, Euforia! Radość bycia
w grupie, przyjemność podróżowania, dzielenia się z innymi czasem, wrażeniami, spostrzeżeniami. Ogrom życzliwości.

Widmo drugiego lock down-u
Co teraz?
Warsztaty u Moni… zaraz, zaraz, a może by tak…sklepik z rękodziełem?

I tak się zaczęło kolejne nowe – nowi ludzie w moim życiu, nowe wyzwania. Pakowanie prezentów nigdy nie było moją mocną stroną. Dam radę, będzie dobrze pomyślałam. W co ja znowu się pakuję? Wariatka! Zrobiłam to! Chcieć to móc.

„I kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu.”
~ Paulo Coelho, Alchemik

Dziś mogę powiedzieć, że ryzyko opłaciło się. Moje biuro podróży – sklepik z rękodziełem POLANNA jest blisko Was. Tętni życiem. Będę gościć w Waszych domach, za sprawą przedmiotów, które tu kupujecie, tworzonych z pasja i miłością. To daje mi siłę i wiarę, że turystyka
też się odrodzi. Może w innej nieco formie, lepszej. Dlaczego nie? Może mniejsze grupy, może tematycznie, bliżej natury, z poszanowaniem
dla środowiska. Marzę o tym, a Wy dajecie mi wiarę w marzenia.

To był piękny rok, trudny, ale inspirujący, dramatyczny, ale twórczy. Ten rok pokazał mi Kochani, że bliskość, to nie tylko uścisk, dotyk, wyciągnięcie ręki. Bliskość drugiego człowieka objawia się gotowością niesienia pomocy, odruchami serca. Ja tego doświadczyłam
i to otrzymałam. Człowiek to rasa stadna, nikt i nic tego nie zmieni. Człowiek potrzebny jest drugiemu człowiekowi.

DZIĘKUJĘ, ŻE JESTEŚCIE .

Udostępnij post

Share on facebook
Share on google
Share on twitter
Share on linkedin
Share on pinterest
Share on print
Share on email